W czasopiśmie naukowym ”Communications Biology” ukazały się niedawno wyniki badań dotyczących stosowania amantadyny w leczeniu Covid-19.
SARS-CoV-2
SARS-CoV-2 jest członkiem dużej rodziny wirusów zwanych koronawirusami. Wirusy te mogą zakażać ludzi i niektóre zwierzęta. SARS-CoV-2 został po raz pierwszy wykryty u ludzi w 2019 roku. Wywołuje chorobę nazywaną COVID-19.
Mniej więcej rok temu o tej porze trwał wyścig, która szczepionka przeciw Covid-19 zostanie zarejestrowana jako pierwsza. Po upływie roku i zaszczepieniu dużej części populacji Covid-19 nie daje za wygraną. Walka trwa nadal, tym razem o stworzenie doustnej pigułki, która zmniejszy powikłania po infekcji spowodowanej wirusem Covid-19. Póki co, w grze są m.in. Paxlovid i Lagevrio.
Komitet ds. Leków dla Ludzi (CHMP) Europejskiej Agencji Leków (EMA) w czwartek 11 listopada 2021 roku wydał pozytywną opinię dotyczącą dopuszczenia do obrotu dwóch leków w leczeniu Covid-19 na terenie Europy. Według CHMP korzyści wynikające z przyjmowania tych leków są wyższe niż ewentualne ryzyko
Zespół naukowców przeprowadził obszerne badanie dotyczące stosowania fluwoksaminy w leczeniu COVID-19. Leczenie fluwoksaminą pacjentów ambulatoryjnych z grupy wysokiego ryzyka z wcześnie rozpoznanym COVID-19 zmniejszyło potrzebę hospitalizacji definiowanej jako pobyt w izbie przyjęć lub przeniesienie do szpitala.
Od wielu tygodni widać ogromne różnice w liczbie zgonów w związku z Covid-19 oraz zakażeń wirusem SARS-CoV-2 raportowanych od wtorku do soboty i tych, które Ministerstwo Zdrowia podaje w niedzielę i w poniedziałek. Zmiany sięgają niekiedy kilkuset procent, co świadczy, iż weekendowe statystyki od początku były obarczone grzechem niewiarygodności.
10 maja FDA rozszerzyła zezwolenie na stosowanie w nagłych wypadkach szczepionki Pfizer-BioNTech w zapobieganiu COVID-19 na osoby w wieku od 12 do 15 lat. Decyzja ta ma pomóc w zakończeniu pandemii koronawirusa i przyspieszyć powrót do normalności.
Od wielu tygodni widać ogromne różnice w liczbie zgonów w związku z Covid-19 oraz zakażeń wirusem SARS-CoV-2 raportowanych od wtorku do soboty i tych, które Ministerstwo Zdrowia podaje w niedzielę i w poniedziałek. Zmiany sięgają niekiedy kilkuset procent, co świadczy, iż weekendowe statystyki od początku były obarczone grzechem niewiarygodności.
Od wielu tygodni widać ogromne różnice w liczbie zgonów w związku z Covid-19 oraz zakażeń wirusem SARS-CoV-2 raportowanych od wtorku do soboty i tych, które Ministerstwo Zdrowia podaje w niedzielę i w poniedziałek. Zmiany sięgają niekiedy kilkuset procent, co świadczy, iż weekendowe statystyki od początku były obarczone grzechem niewiarygodności.
Szczepienia przeciwko COVID-19 to ostatnio bardzo gorący temat. Są niezbędne do okiełznania pandemii. Początkowo dostępność szczepionek była ograniczona, między innymi poprzez niewielką ilość dopuszczonych do użytku preparatów. Aktualnie sytuacja poprawia się, jednak pojawiają się niepokojące informacje o działaniach niepożądanych niektórych z nich. Z artykułu dowiesz się, jak w rzeczywistości wygląda sprawa rozwoju zakrzepicy po przyjęciu szczepionki firmy AstraZeneca – Vaxzevria.
Od wielu tygodni widać ogromne różnice w liczbie zgonów w związku z Covid-19 oraz zakażeń wirusem SARS-CoV-2 raportowanych od wtorku do soboty i tych, które Ministerstwo Zdrowia podaje w niedzielę i w poniedziałek. Zmiany sięgają niekiedy kilkuset procent, co świadczy, iż weekendowe statystyki od początku były obarczone grzechem niewiarygodności.
Amantadyna stała się popularna w Polsce kilka miesięcy temu. Wszystko zaczęło się, gdy doktor Włodzimierz Bodnar, pediatra i pulmonolog z Przemyśla zauważył, że pacjenci neurologiczni lepiej znoszą zakażenie wirusem SARS-CoV-2.
Od wielu tygodni widać ogromne różnice w liczbie zgonów w związku z Covid-19 oraz zakażeń wirusem SARS-CoV-2 raportowanych od wtorku do soboty i tych, które Ministerstwo Zdrowia podaje w niedzielę i w poniedziałek. Zmiany sięgają niekiedy kilkuset procent, co świadczy, iż weekendowe statystyki od początku były obarczone grzechem niewiarygodności.
Podczas gdy cały świat walczy z pandemią i szuka skutecznego leku dla pacjentów z COVID-19, naukowcy ze Szpitala Uniwersyteckiego Virgen del Rocio w Sevilli we współpracy z naukowcami z USA donoszą, że leki przeciwpsychotyczne mogą dawać pewną ochronę przed wirusem Sars-CoV-2 lub/oraz gwarantować łagodniejszy przebieg choroby w razie zakażenia.
Od wielu tygodni widać ogromne różnice w liczbie zgonów w związku z Covid-19 oraz zakażeń wirusem SARS-CoV-2 raportowanych od wtorku do soboty i tych, które Ministerstwo Zdrowia podaje w niedzielę i w poniedziałek. Zmiany sięgają niekiedy kilkuset procent, co świadczy, iż weekendowe statystyki od początku były obarczone grzechem niewiarygodności.
Codziennie chronimy siebie i najbliższych, by zminimalizować ryzyko zakażenia SARS-CoV-2. Co jednak gdy już dojdzie do zachorowania? Musimy się liczyć z chorobą, która pozostawia u niektórych trwały ślad.
Walka z pandemią wirusa SARS-COV-2 oraz wywoływaną przez niego chorobą COVID-19 toczy się na dwóch frontach. Na pierwszym z nich naszą bronią są szczepionki. Wydawać by się mogło, że oczy całego świata zwrócone są właśnie w tym kierunku. Jednak rozwój tych innowacyjnych produktów był procesem czasochłonnym. Dlatego też część naukowców przyjęła nieco odmienną strategię walki z COVID-19. Mianowicie skupili oni swoje wysiłki na szukaniu skutecznego oręża wśród leków dobrze znanych ludzkości, a co za tym idzie stosunkowo tanich i łatwo dostępnych. Jednym z nich jest deksametazon.
Od wielu tygodni widać ogromne różnice w liczbie zgonów w związku z Covid-19 oraz zakażeń wirusem SARS-CoV-2 raportowanych od wtorku do soboty i tych, które Ministerstwo Zdrowia podaje w niedzielę i w poniedziałek. Zmiany sięgają niekiedy kilkuset procent, co świadczy, iż weekendowe statystyki od początku były obarczone grzechem niewiarygodności.
Od wielu tygodni widać ogromne różnice w liczbie zgonów w związku z Covid-19 oraz zakażeń wirusem SARS-CoV-2 raportowanych od wtorku do soboty i tych, które Ministerstwo Zdrowia podaje w niedzielę i w poniedziałek. Zmiany sięgają niekiedy kilkuset procent, co świadczy, iż weekendowe statystyki od początku były obarczone grzechem niewiarygodności.
Od wielu tygodni widać ogromne różnice w liczbie zgonów w związku z Covid-19 oraz zakażeń wirusem SARS-CoV-2 raportowanych od wtorku do soboty i tych, które Ministerstwo Zdrowia podaje w niedzielę i w poniedziałek. Zmiany sięgają niekiedy kilkuset procent, co świadczy, iż weekendowe statystyki od początku były obarczone grzechem niewiarygodności.
Od wielu tygodni widać ogromne różnice w liczbie zgonów w związku z Covid-19 oraz zakażeń wirusem SARS-CoV-2 raportowanych od wtorku do soboty i tych, które Ministerstwo Zdrowia podaje w niedzielę i w poniedziałek. Zmiany sięgają niekiedy kilkuset procent, co świadczy, iż weekendowe statystyki od początku były obarczone grzechem niewiarygodności.
SARS-CoV-2 wywołuje chorobę układu oddechowego. Okazuje się, że większość wirusów tego typu cechują sezonowe wahania liczby zakażonych [3]. Czy do masek, dystansu i dezynfekcji powinniśmy dodać coś jeszcze? Okazuje się, że tak. W rozprzestrzenianiu się wirusów oddechowych bardzo ważna jest wilgotność powietrza. Dlatego musimy kontrolować jej poziom w pomieszczeniach, gdyż wilgotność powietrza wpływa znacząco na transmisję COVID-19.
Od wielu tygodni widać ogromne różnice w liczbie zgonów w związku z Covid-19 oraz zakażeń wirusem SARS-CoV-2 raportowanych od wtorku do soboty i tych, które Ministerstwo Zdrowia podaje w niedzielę i w poniedziałek. Zmiany sięgają niekiedy kilkuset procent, co świadczy, iż weekendowe statystyki od początku były obarczone grzechem niewiarygodności.
Od wielu tygodni widać ogromne różnice w liczbie zgonów w związku z Covid-19 oraz zakażeń wirusem SARS-CoV-2 raportowanych od wtorku do soboty i tych, które Ministerstwo Zdrowia podaje w niedzielę i w poniedziałek. Zmiany sięgają niekiedy kilkuset procent, co świadczy, iż weekendowe statystyki od początku były obarczone grzechem niewiarygodności.
Pandemia COVID-19 nie zwalnia tempa. Aktualnie na świecie wirusem SARS-CoV-2 zostało zakażonych ponad 111 milionów osób. Z biegiem czasu docierają do nas informacje o nowych wariantach koronawirusa.
Od wielu tygodni widać ogromne różnice w liczbie zgonów w związku z Covid-19 oraz zakażeń wirusem SARS-CoV-2 raportowanych od wtorku do soboty i tych, które Ministerstwo Zdrowia podaje w niedzielę i w poniedziałek. Zmiany sięgają niekiedy kilkuset procent, co świadczy, iż weekendowe statystyki od początku były obarczone grzechem niewiarygodności.